mobitouch jest to firma, która wiele lat współpracuje z InternetBeta. Wspiera ją w zakresie nowych technologii i budowy (i zarządzania) strony internetowej.
Łukasz z Pawłem (drugim Pawłem i Sławkiem) znają się od lat - a właściwie od czasu studiów Zarządu mobitouch. Ta współpraca jest zupełnie naturalna - więc i swoboda jest duża.
Jak buduje się biznes na Podkarpaciu, jakie są zalety tego regionu i co wydarzy się na podkarpackiej scenie eventowej zdradza w rozmowie z Łukaszem Paweł Janda - CEO mobitouch.
Łukasz Bis: InternetBeta. Jak kojarzy Ci się ta nazwa? Jakbyś zdefiniował to – wyjątkowe chyba – wydarzenie?
Paweł Janda, mobitouch: Beta to przede wszystkim miejsce spotkań najlepszych ludzi z branży. Pole do wymiany wiedzy oraz wspólnej inspiracji. To unikalny czas w roku, pozwalający oderwać się od codziennych obowiązków i spędzić czas wśród osób, które mają realny wpływ na rozwój branży internetowej w Polsce. Sieć kontaktów jaką można zbudować poprzez obecność na tym evencie ma ogromną wartość.
Łukasz Bis: Powiedz mi, czy zajmujecie się na co dzień w mobitouch? Oczywiście poza wspieraniem technologicznie InternetBeta:D Czy Wasza obecność na Becie pomaga Wam się rozwijać?
Paweł Janda, mobitouch: Na co dzień współtworzę firmę z branży IT, która specjalizuje się w dostarczaniu rozwiązań internetowych i mobilnych dla klientów z całego świata. Obecność na Becie to w zasadzie paliwo do rozwoju, wdrażania nowych pomysłów oraz ogromna dawka inspiracji.
Łukasz Bis: Prowadzisz biznes na Podkarpaciu. Czy Podkarpackie to dobre miejsce do funkcjonowania software house’u? Czy możemy powiedzieć, że nasze Województwo to swoisty generator biznesu?
Paweł Janda, mobitouch: Obecność wielu dużych firm, uczelni wyższych i instytucji otoczenia biznesowego sprawia, że biznes prowadzi się tutaj bardzo dobrze. Ponadto już od dłuższego czasu nie możemy mieć kompleksów, ze względu na możliwości komunikacyjne z innymi województwami.
Łukasz Bis: A poza tym? Może na Podkarpaciu po prostu dobrze się żyje?
Paweł Janda, mobitouch: Oczywiście! Żeby naładować baterię nie trzeba daleko jechać – wszystko co potrzebne jest w zasięgu ręki. Co prawda nie mamy dostępu do morza, ale mamy lotnisko, które ten dostęp ułatwia ?
Łukasz Bis: Prowadzenie biznesu w dzisiejszych realiach wydaje się trudnym zadaniem – ciągłe zmiany, inflacja, migracja pracowników. Jak sobie z tym radzisz?
Paweł Janda, mobitouch: Chyba już trochę uodporniłem się na stres – czasem aż sam się dziwię jak bardzo. Trzeba mieć odpowiedni dystans do wszystkiego, szczególnie do rzeczy, na które nie mamy wpływu. Szkoda marnować czas na zamartwianie się nimi. Do tego, wszelkiego rodzaju aktywności – czy to towarzyskie, czy sportowe, czy chociażby prace w przydomowym ogródku. To dla mnie czas na wyczyszczenie głowy i przygotowanie na kolejne wyzwania.
Łukasz Bis: Jak myślisz – czy na naszej scenie eventowej jest jeszcze miejsce?
Paweł Janda, mobitouch: Zdecydowanie jest jeszcze miejsce na nowe eventy i formaty. Z chęcią zobaczę kolejne inicjatywy, a być może jako firma dorzucimy też coś od siebie.
Łukasz Bis: Dziękuję za rozmowę, na koniec chciałbym jeszcze tylko prosić Cię o jedno. W jednym zdaniu powiedz mi co Tobą kieruje, co Cię inspiruje w biznesie.
Paweł Janda, mobitouch: Zdecydowanie pewnego rodzaju moc sprawcza i możliwość robienia ciekawych rzeczy, które mają swój wpływ na różne aspekty otaczającego świata. Poza tym lubię jak się coś dzieje, a w biznesie dzieje się naprawdę dużo ?
#gromkiebrawa #klimattoludzie #generatorbiznesu